(http://culture.pl/sites/default/files/images/imported/literatura/okladki/dziennik%20%20%20jerzy%20pilch/dziennik%20jerzy%20pilch_6513741.jpg)
W Dzienniku, obejmującym lata 2010-2011, Jerzy Pilch dzieli się błyskotliwymi przemyśleniami o przewrotnej naturze świata, w którym przyszło mu żyć. Czyni to z protestancką dokładnością, inteligencką przekorą i polemiczną pasją. Często też ucieka się do gorzkiej ironii i bolesnego sarkazmu, bez czego trudno wyobrazić sobie jego styl, lokujący go w czołówce pisarzy co się zowie modnych, czytanych, wręcz rozchwytywanych.
Zbiór oznaczonych datami wypowiedzi Jerzego Pilcha odwołuje się do sytuacji dyktowanych niekiedy bieżącymi zdarzeniami, które pod jego piórem stają się jednak jedynie pretekstem do przemyśleń ogólniejszej natury. Zapiski pisarza zebrane w "Dzienniku" stają się przez to czymś więcej niż doraźnym tekstem interwencyjnym lub aktualnym felietonem. To prędzej mini eseje, w których znajdujemy zafrasowanie mędrca po raz kolejny apelującego do ludzkiego rozsądku, a zarazem - autorskie rozbawienie koniecznością ciągłego ciskania grochem o ścianę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz